O Black Star Riders szerzej pisałem recenzując ich poprzednie płyty: All
Hell Breaks Loose z 2013 roku, The Killer Instinct (2015) i Heavy
Fire (2017), i tam odsyłam zainteresowanych. Tę pierwszą oceniłem
bardzo wysoko, kolejne były bardzo podobne i sił ...
Historia powstania i wydania piątego studyjnego albumu grupy Tool jest
tak znana i wałkowana na wszystkie strony od wielu lat, a szczególnie
teraz, gdy płyta ta w końcu się ukazała, że nie czuję nawet najmniejszej
potrzeby, by przypominać wam, ile czasu minęł ...
Monarch to formacja z Kalifornii. Zespołom z tamtych okolic jest z
jednej strony łatwo, z drugiej niezmiernie trudno. Łatwo, no bo wskażcie
mi lepsze miejsce do uprawiania muzyki niż ten najsłynniejszy z
amerykańskich stanów – chyba tylko Nowy Jork i Londyn są na
...
Nowa jesienna muzyka jesiennego zespołu ukazała się wiosną, ja jednak z
jej rekomendacją cierpliwie poczekałem prawie do schyłku lata. Brytyjscy
mistrzowie art rocka dumnie wkroczyli w trzecią dekadę, ale dają coraz
mniej powodów do zachwytu. Cóż, dopad ...
Numidia to sekstet z Sydney, który zadebiutował płytowo w styczniu tego
roku albumem Numidia. W swojej muzyce formacja łączy elementy
psychodeliczne i progresywne z pewną dawką folkowych klimatów – czy to w
postaci motywów bliskowschodnich, czy kojarzących si ...
Po sporym sukcesie, jaki był udziałem The Black Keys na wcześniejszym
etapie historii duetu, można śmiało założyć, że każde nowe studyjne
wydawnictwo formacji ze stanu Ohio będzie sporym wydarzeniem w branży
muzycznej. Ale Dan Auerbach i Patrick Carney ...
Są tacy wykonawcy, przy których już przed przesłuchaniem nowego albumu
mniej więcej wiadomo, co można będzie o nim napisać. Nie wymyślają
prochu na nowo, ale grają swoje i robią to dobrze. Taki właśnie jest
74-letni dziś Robin Trower, w latach ...
Oczekiwania musiały być ogromne. IV – wydany w 2016
roku ostatni do niedawna album kanadyjskiej formacji Black Mountain – to
jedna z moich dwóch ulubionych płyt tamtego rocznika. Ba, to w ogóle
jedna z moich ulubionych współczesnych płyt. Co prawda od wydania ...
Duff McKagan to muzyk znacznie bardziej wszechstronny niż mogłoby się
wydawać. Kojarzymy go przede wszystkim jako basistę Guns n’ Roses – tego
członka zespołu, który zawsze wnosił do muzyki formacji nieco punkowego
chaosu i zadziorności. Nic dziwnego ̵ ...
Dawno już minęły czasy, gdy muzycznie Islandię kojarzyliśmy tylko z
Bjӧrk i jej osobliwą elektro-pop-awangardą. Ostatnie lata przyniosły nam
całkiem spore grono tamtejszych wykonawców, którzy znakomicie radzą
sobie zarówno na scenie pop-rockowej, ...
Monkey3 to kwartet ze Szwajcarii, który już od kilku lat mocno aspiruje
do czołówki europejskiej sceny mocnej, instrumentalnej psychodelii.
Zespół powstał na początku wieku i 13 lat temu wypuścił swój pierwszy
album. Początkowo przerwy między kolejnymi ...
Nie ukrywam, zawsze lubiłem Rammstein. Od momentu, gdy oglądając Zagubioną
autostradę Davida Lyncha, usłyszałem utwór Rammstein, stałem
się wręcz fanem niemieckiej grupy (chociaż nie trawię języka
niemieckiego, ale tu pasuje jak ulał) i ...
Road Back to Ruin to już piąty studyjny krążek w dorobku
norweskiego zespołu Pristine. Poznałem ich dwie płyty temu i muszę
przyznać, że formacja z Tromsø na razie nie dała mi żadnych podstaw do
wątpienia w nią. Poziom w studiu utrzymuj ...
Sweven to francuski kwintet, o którym mieliście wszelkie prawo do tej
pory nie słyszeć, bo powstali trzy lata temu, niedawno ukazała się
dopiero ich pierwsza płyta, a w dodatku jest to zespół na razie mocno
anonimowy. Dość powiedzieć, że na Facebooku po ...
Gdy w 2015 roku zespół Lion Shepherd – formacja stworzona niejako na
gruzach grupy Maqama – wydawał swój debiutancki album, narobił sporo
zamieszania na rodzimej scenie rockowej. O płycie Hiraeth
szybko zrobiło się głośno, bo zespół propon ...
Les Claypool to jeden z największych kosmitów w świecie rocka, ale też
niewątpliwie jeden z najbardziej cenionych w branży basistów. Znany
przede wszystkim jako właśnie basista i wokalista eksperymentalnej grupy
Primus, która w swojej muzyce łączy elementy r ...
Spidergawd to rockowy kwartet z Norwegii, który do niedawna łączyły
mocne personalne więzy z chyba jednak bardziej znaną u nas formacją
Motorpsycho. Więzy te już od jakiegoś czasu nie istnieją wobec zmian w
składach obu zespołów, ale nie oznacza to ...
The Astonishing to pierwsza płyta Dream Theater, której nie
kupiłem. To dość stanowczy krok dla kogoś, kto do tej pory kupował
wszystkie albumy studyjne i koncertowe oraz większość oficjalnych
bootlegów grupy, a jednocześnie cierpi na ten rodzaj zbier ...
Bałem się tej płyty. Bałem się jak diabli. Skąd się wziął ten strach? No
cóż, grupa po siedmiu latach wydawania muzyki w Earache przeniosła się
do wielkiej wytwórni. Choć bezpośrednim wydawcą jest Low Country Sound,
czyli mały l ...
Szwedzki zespół Gӧsta Berlings Saga poznałem kilka miesięcy temu, gdy
przez przypadek trafiłem na jedno z nagrań z ich czwartej płyty, wydanej
w 2016 roku Sersophane. Widziałem też wtedy zapowiedź krążka numer pięć,
więc spisałem so ...
Grup w retrorockowym lub stonerowo-psychodelicznym podziemiu z
„ciężkością” w nazwie jest mnóstwo. Bardzo łatwo się w tym pogubić.
Najprościej więc wyróżniać się kapitalną muzyką, wtedy szansa na to, że
słuchacz b ...
Amerykańska formacja All Them Witches zdecydowanie nie należy do tych
zespołów, które każą swoim fanom czekać przesadnie długo na nową muzykę.
Ledwie w zeszłym roku wypuścili bardzo udany album Sleeping
Through the War i poprawili go wydaną ...
Zacznę nietypowo. Na samym końcu wydania kompaktowego czwartej płyty
bardzo lubianego przeze mnie i obserwowanego bacznie już od dobrych
czterech lat islandzkiego tria The Vintage Caravan mamy jedenasty numer
– The Chain. Odważnie. Oryginał to jeden z najlepszych i
n ...
Trzy lata temu Billy Gibbons zdecydował się na krok dość nieoczekiwany i
w wieku 66 lat wydał swoją pierwsza płytę solową. Płytę momentami
zaskakującą jak sama decyzja, by ją wydać, bo łączącą klimaty, z którymi
brodac ...
O historii Uriah Heep nie ma sensu się rozpisywać. Jeśli ktoś o nich nie
słyszał, to najwyraźniej zabłądził i trafił tu przez przypadek. Jeszcze
dekadę temu można było pytać „czy oni jeszcze żyją?”, ale od wydania
pł ...
Fińska formacja Onségen Ensemble określana jest jako zespół grający rock
progresywny. Nie lękajcie się jednak. Jeśli ta łatka kojarzy wam się z
nudziarstwem, zbyt długimi solówkami i przerostem wszystkiego nad
wszystkim, to spieszę donieść ...
Ian Gillan to wokalista, który oczywiście musi kojarzyć się przede
wszystkim z najbardziej znanym (oraz kilkoma mniej znanymi) składem Deep
Purple. W końcu jego staż w grupie to już niemal 40 lat. Ale Gillan to
także artysta o wielu muzycznych twarzach. Wydawał przeci ...
Muzycy Alice in Chains nigdy nie należeli do tych, co to ledwo wrócą z
trasy promującej jedną płytę, a już siedzą w studiu, nagrywając kolejną.
Od samego początku fani tego zespołu musieli znajdować w sobie olbrzymie
pokłady cierpliwości ...
Zwykle unikam wykonawców z Kanady (filmów też), jakoś tak mam, ale
czasem warto zrobić wyjątek. Na pewno dla alternatywnej metalowej
formacji Three Days Grace powstałej w 1997 roku, która swój debiut
fonograficzny zanotowała 15 lat temu. Od tego czasu panowie rów ...
Gorillaz to zawsze był zespół z jajem! Nietuzinkowy, inny,
nierzeczywisty – każde z określeń tu pasuje. To brytyjski wirtualny
zespół stworzony w 1998 roku przez Damona Albarna (znanego z britpopowej
formacji Blur) i rysownika komiksów Jamiego Hewletta, swoista efeme ...
Historia poznania przeze mnie tej formacji przedstawia się następująco.
W zeszłym roku w trakcie robienia wspólnych zakupów z kilkoma znajomymi
osobami w jednym z moich ulubionych internetowych sklepów płytowych,
jedna z tych osób zamówiła pierwszy krąż ...
Niespełna dwa lata temu byli dla mnie prawdziwym objawieniem i sensacją
– pojawili się znikąd, wyskoczyli z dziwną okładką i nieco paździerzowym
wizerunkiem oraz kapitalną muzyką będącą połączeniem prog rocka,
musicalu, klasycznego hard ...
Morcheeba, zespół grający muzykę z pogranicza popu i trip-hopu, nie
rozpieszcza swoich fanów. Po słabiutkiej Head Up High
na kolejną płytę formacji musieli czekać aż 5 lat. To najdłuższa jak
dotąd przerwa i trudno się dziwić, ż ...
Poprzedni krążek holenderskiego tria DeWolff – album Roux-Ga-Roux
– zachwycił mnie i szturmem wdarł się do czołówki moich ulubionych
wydawnictw 2016 roku, sprawiając, że DeWolff z miejsca awansowali z
kolei do czołówki moich ulubionych wspó ...
Ghost powraca. Już bez wielkiej tajemnicy dotyczącej tożsamości lidera,
za to w poszerzonym składzie. W wersji koncertowej formacja ma obecnie
trzech gitarzystów, dwie „ghuletki” grające na klawiszach i śpiewające w
chórkach, a nawet pojawiającego si& ...
Historia jest już znana wszystkim zainteresowanym, więc w olbrzymim
skrócie: to miał być rok Riverside (chociaż Chińczycy twierdzą, że psa),
a w strefie oznaczonej tabliczką z napisem „Lunatic Soul” miało się
dziać raczej niewiele. Zosta ...
Po kilkunastu sekundach odsłuchu tej płyty pomyślałem sobie: „To brzmi
jak Velvet Revolver”. Tyleż głupie, co w pewnym sensie uzasadnione
skojarzenie. Głupie z jednego powodu – żaden z twórców tego albumu nie
ma nic wspólnego z Velvet Revolver. ...
To już nie „młodzi zdolni” albo „obiecujący z potencjałem”. Warszawski
Weedpecker to doświadczona, zaprawiona w bojach formacja, która cieszy
się coraz większym szacuneczkiem na psychostonerowej dzielni. Zapraszają
ich na zacne festiwale, dają ...
The Temperance Movement to bardzo dobry zespół. Uznałem, że warto to na
początku tego tekstu podkreślić, choćby po to, żeby rozwiać wasze
wątpliwości, jeśli nie mieliście jeszcze okazji trafić na ich muzykę.
Brak decyzji o szybkim nadrobi ...
Niespełna dwa lata minęły od mojego pierwszego kontaktu z muzyką
holenderskiego tria Birth of Joy. Poznałem ich kilka miesięcy po
premierze ich czwartej płyty – Get Well – która
oczarowała mnie fantastycznym połączeniem elementów soczysteg ...
Kayak to prawdziwa legenda holenderskiego rocka progresywnego. Zespół
powstał w 1972 roku i nagrywa do dzisiaj, chociaż w latach 80. i 90.
miał długą przerwę w działalności. Nie zmienia to faktu, że ma na koncie
już 17 albumów, co łatwo stwierdzi ...
Tribute albumy to często śliska historia. Motywy są różne i czasem dość
podejrzane, koncepcja też nie zawsze się sprawdza. Dobór utworów to w
zasadzie za każdym razem kontrowersyjna kwestia, no a potem trzeba je
jeszcze wykonać i zrobić to tak, ...
Szczerze mówiąc, żaden ze mnie fan Walking Papers. Niektóre supergrupy
człowiek łyka od momentu ogłoszenia i jara się jak norweskie kościoły
przy bliskim kontakcie z blackmetalowcami. Tak miałem z Velvet Revolver
– w końcu na bezgunsiu… Z Walking ...
Dobrze, że czasem to nie tylko my wam coś polecamy, ale i wy coś
podrzucacie nam. W innym przypadku trudno byłoby trafić na grupę Hollow
Earth. RYM milczy w ich temacie, konta na Facebooku o dziwo chyba nie
mają (ma je za to kilka innych zespołów o tej nazwie), więc w ...
Przyznam, że nazwa Supersonic Blues Machine nie mówiła mi kompletnie
nic. Tym bardziej zdziwiony byłem, gdy zobaczyłem listę gości na drugim
albumie tej formacji – wydanej pod koniec października płycie Californisoul.
Sprawdziłem następnie, kto ukryw ...
Każdy gatunek muzyczny musi mieć swojego nowego bohatera co kilkanaście
miesięcy – nową sensację, jeszcze bardziej sensacyjną niż sensacja
poprzednia. Rock nie jest tu żadnym wyjątkiem. A sensacja jest
najbardziej sensacyjna, gdy: a) wprowadza coś kompletni ...
Austriacki kwartet The Weight zadebiutował trzy lata temu bardzo udaną
EP-ką Keep Turning. Potem to samo wydawnictwo ukazało się w
wersji rozszerzonej z nagraniami koncertowymi, ale na nową muzykę w
wersji studyjnej od muzyków z Wiednia trochę się naczekali" ...
Nowe płyty Scorpionsów niestety nie są już w stanie wzbudzić u mnie
jakiejkolwiek ekscytacji, zwłaszcza po słabiutkim Return to
Forever z 2015 roku, które ostatecznie potwierdziło, że ta zacna
niegdyś formacja kompletnie odcięła się od przes ...
Divided We Fall to już ósmy album studyjny francuskiego projektu
The Black Noodle Project, ale dopiero pierwszy, który poznałem w
całości. Czemu tak się stało? No cóż – płyta poprzednia, Ghost
& Memories, wyszła w 2013 roku, czyli kie ...
Norweską formację Wobbler poznałem jakieś osiem czy dziewięć lat temu,
gdy zaczynałem kopać w muzyce skandynawskiej. Byli jednym z tych
zespołów, które w największym stopniu zwróciły moją uwagę, co z
perspektywy czasu nie jest dla mnie ...
Sons of Apollo to kolejna świeża supergrupa. Nazwiska robią wrażenie,
zresztą przecież po to zakłada się supergrupy. Bo przecież nie po to,
żeby zaoferować fanom cokolwiek przełomowego. Toteż panowie Portnoy,
Sherinian, Bumblefoot, Sheehan i Soto na ...
Już sama okładka powinna mi dać do myślenia. Kapitalna grafika, lekko w
stylu niektórych prac duetu Hipgnosis, od razu rzuciła mi się w oczy. A
jednak nim posłuchałem w końcu płyty, która kryje się za tą okładką,
minęło sporo ty ...
Freedom Fuel to trio z Helsinek, które w tym roku wydało swój pierwszy
album – Happy People. Niech was to jednak nie zmyli. Zespół
składa się z muzyków, którzy od lat przewijali się w fińskim rockowym
podziemiu, więc absolutnie nie są debiu ...
Długo zbierałem się do napisania tekstu o jedenastym studyjnym krążku
grupy Europe i nie był to przypadek. Zanim postanowiłem przelać swoje
myśli na wirtualny papier słuchałem go kilkanaście razy, a mimo to wciąż
mam z nim problem – nie do ko ...
To, że Robert Plant nie nagrywa już płyt stricte rockowych, a albumy
łączące elementy rocka z muzyką świata i szeroko pojętym folkiem, nie
jest już w 2017 roku zaskoczeniem chyba dla nikogo, kto zadał sobie
minimum trudu, by być na bieżąco z dokona ...
Przeczytałem kiedyś, że wielkości talentu muzyków Black Country
Communion dorównuje jedynie ego każdego z nich. Coś w tym pewnie jest,
bo po nagraniu dwóch kapitalnych i jednej hmm mniej kapitalnej, choć
wciąż bardzo solidnej rockowej płyty, drogi pan ...
Premiery kolejnych płyt Gin Lady nie są ogólnoświatowym wydarzeniem. Nie
pisze o nich mainstreamowa prasa (nawet ta rockowa), ich kompozycji
próżno szukać w playlistach największych rockowych stacji radiowych (co
innego w rockserwis.fm – my gramy ich często!), a i na ...
Być może norweska grupa Pristine nie jest jeszcze tak znana jak ich
koledzy (i koleżanka) z Blues Pills, z którymi grali niedawno sporo
koncertów w Europie, ale to może być tylko kwestią czasu. Wydanie nowej
płyty w znanej rockowo-metalowej wytwórni...
O pracach nad drugą płytą słyszeliśmy już od jakiegoś czasu i można
śmiało powiedzieć, że wiele osób na ten krążek czekało. Po takim
debiucie – nic dziwnego! To oczywiście sprawiało, że i oczekiwania były
naprawdę duże. Czy grupie udało się je spełnić?