Rockserwis.fm
Matecznik dźwięków niebanalnych
Przed chwilą
Za chwilę
Zaloguj się
O nas
Jak słuchać radia
Ramówka
Audycje
Ludzie
Co było grane
Podcasty
Gadżety
Wesprzyj nas
Wydarzenia
Koncerty
Recenzje
Relacje
Galerie

Tu Miejsce Na Labirynt

12.09.2017 23:00

SAM POŚRÓD FIORDÓW

No... może nie do końca sam. Bo mimo wszystko wierzę, że znajdzie się jednak grono wiernych „labiryntowych" słuchaczy, którzy podejmą wraz ze mną ten trud i wybiorą się na daleką północ Europy. Do Trondheim i Stavanger -- norweskich miast, których podbicie nawet armii niemieckiej sprawiło w 1940 roku niemałe problemy. Nasza podróż będzie -- zapewniam -- dużo przyjemniejsza, tym bardziej że towarzyszyć nam w niej będą trzy formacje rockowe, których najnowsze płyty mogą przyprawić o ciarki na plecach.

Kogo usłyszycie?

• Hmmm... co by o tej grupie nie powiedzieć, to i tak będzie mało i nie wyczerpie tematu. Jest ich trzech (choć w studiu pojawił się tym razem jeszcze czwarty muzyk), na koncie mają już ponad dwadzieścia albumów, na nowym -- podwójnym -- postanowili przyjrzeć się współczesnemu światu, posiłkując się przy tym pewnym doskonale znanym biblijnym symbolem.

• Kwartet ze Stavanger, którego muzycy -- a zwłaszcza lider, będący jednocześnie wokalistą i autorem tekstów -- zafascynowani są literaturą science fiction i, jak można mniemać, amerykańskimi komiksami superbohaterskimi, nade wszystko zaś postacią Supermana. Skąd to wiadomo? Cóż, istnieje podejrzenie, że tak naprawdę przybyli wraz z nim z Kryptona.

• Kwartet z Trondheim, który nie rozpieszcza swoich wielbicieli nowymi produktami. Jego członkowie uparcie twierdzą, że wydanie płyty z premierowym materiałem raz na trzy, a jeszcze lepiej raz na cztery lata najzupełniej wystarczy. I pewnie mają rację. Fani są wtedy bardziej wygłodniali i rzucają się na każde serwowane przez nich danie.

Do Trondheim i Stavanger -- norweskich miast, których podbicie nawet armii niemieckiej sprawiło w 1940 roku niemałe problemy. Nasza podróż będzie -- zapewniam -- dużo przyjemniejsza, tym bardziej że towarzyszyć nam w niej będą trzy formacje rockowe, których najnowsze płyty mogą przyprawić o ciarki na plecach.

Kogo usłyszycie?

• Hmmm... co by o tej grupie nie powiedzieć, to i tak będzie mało i nie wyczerpie tematu. Jest ich trzech (choć w studiu pojawił się tym razem jeszcze czwarty muzyk), na koncie mają już ponad dwadzieścia albumów, na nowym -- podwójnym -- postanowili przyjrzeć się współczesnemu światu, posiłkując się przy tym pewnym doskonale znanym biblijnym symbolem.

• Kwartet ze Stavanger, którego muzycy -- a zwłaszcza lider, będący jednocześnie wokalistą i autorem tekstów -- zafascynowani są literaturą science fiction i, jak można mniemać, amerykańskimi komiksami superbohaterskimi, nade wszystko zaś postacią Supermana. Skąd to wiadomo? Cóż, istnieje podejrzenie, że tak naprawdę przybyli wraz z nim z Kryptona.

• Kwartet z Trondheim, który nie rozpieszcza swoich wielbicieli nowymi produktami. Jego członkowie uparcie twierdzą, że wydanie płyty z premierowym materiałem raz na trzy, a jeszcze lepiej raz na cztery lata najzupełniej wystarczy. I pewnie mają rację. Fani są wtedy bardziej wygłodniali i rzucają się na każde serwowane przez nich danie.

Program audycji:

1. Motorpsycho, „A.S.F.E.", „The Tower" (2017)

2. Motorpsycho, „Intrepid Explorer", „The Tower" (2017)

3. Kal-El, „Astrodoomeda", „Astrodoomeda" (2017)

4. Kal-El, „Luna", „Astrodoomeda" (2017)

5. Kal-El, „Spacecraft", „Astrodoomeda" (2017)

6. Soup, „Going Somewhere", „Remedies" (2017)

7. Motorpsycho, „Ship of Fools", „The Tower" (2017)

Używamy plików cookies w celu ułatwienia korzystania z naszej strony.

Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich wykorzystywanie.